„Vauxhall i Peugeot muszą obniżyć ceny samochodów elektrycznych, aby konkurować z mini”
To się stało, a nie przed czasem. Słowo-przystępność cenowa-wzrosło na szczyt programu zakupu samochodów, w którym należy … i powinien zostać.
JLR rozpoczął prawdziwą rozmowę na ten temat 5 lipca. Wtedy indyjska, brytyjska firma poprawnie przyznała, że jej i-Pace może być genialnym, sprytnym, zmieniającym grę produktem, ale gdy ceny detaliczne za to są na terytorium 60 000 funtów (po subsydiach rządowych), Faktem jest, że panujący światowy samochód roku jest daleko poza zasięgiem większości nabywców nowych samochodów.
Reklama – krótki artykuł jest kontynuowany poniżej
• Najlepsze teraz najlepiej w sprzedaży samochody elektryczne
Mając na uwadze takie czyste samochody elektryczne, firma oświadczyła teraz, że „przystępność cenowa jest królem”. Halleflippinlujah! Podobnie jak łączność, bezpieczeństwo i emisje do rury ogonowej, przystępność cenowa jest jednym z najważniejszych słów w nowoczesnym słownictwie kupującym samochody-i słusznie.
Następnie, w zeszłym tygodniu BMW ogłosiło, że mały elektryczny będzie kosztował zaledwie 24 400 funtów, po podwozie. To sprawia, że około 50 procent jest znacznie droższe niż mała standardowa benzyna. To brzmi bardzo, ale stosunkowo niewielka premia jest płacenie za nowy technologicznie czysto elektryczny samochód w porównaniu z równoważnym samochodem oldschoolowym czystym petrolem. Na przykład VW E-UP!, Kosztuje około 140 procent więcej (ouch!) Na zakup niż podstawowa wersja benzynowa. To jest szalone. VW wie o tym. Podobnie jak jego potencjalni klienci, którzy – zaskoczenie, niespodzianka – nie gryzą. Dlaczego mieliby?